Grzech w życiu Nowego Stworzenia

Janek  | 

Rozmawiałem w ciągu ostatniego roku z osobami z różnych wyznań chrześcijańskich i spotkałem się z wiarą w pewne specyficzne kłamstwo. Zwiedzenie to jest subtelne, w ustach słodkie, ale w swojej istocie jest zabójcze i gorzkie jak piołun. Chodzi mi o kwestię grzechu.

Wierni powtarzają, że Chrystus uwolnił nas od grzechu, grzech nad nami nie panuje, jesteśmy dla grzechu martwi oraz jako chrześcijanie nie możemy grzeszyć. Wszystko to jest prawdą.

Jednak gdy dotykamy praktyki życia, ci sami ludzie dodają, że w ciele zawsze będziemy grzeszyć i nie da się być doskonałym. To również jest prawda, ale niestety często staje się ona wymówką i usprawiedliwieniem.

Tymczasem Nowe Stworzenie nie jest cielesne ale duchowe. Chrystus dał nam zwycięstwo i daje nam moc, aby oczyścić nas z wszelkiego grzechu, abyśmy byli nienaganni i doskonali! Potrzeba tu wytrwałości i wiary!

Po ludzku mówiąc - Dziecko Boże będzie wzrastać w świętości i bezgrzeszności, choć czasem zdarzy mu się upaść. Ale grzech nad nim panować nie będzie!


Jednak gdy padniemy ofiarą kłamstwa, to uwierzymy, że będąc w ciele nie ma dla nas sposobu i możliwości, aby uwolnić się od złej pożądliwości, egoizmu, gniewu, strachu i smutku. Tymczasem jest taka możliwość - Pan Bóg to sprawia i przemienia nas z chwały w chwałę, dodając nam miłości, zabierając zniewolenia itd.


Grzech w praktyce.

Zła pożądliwość, z którą mają problem chyba najczęściej bracia. Sycenie oczu atrakcyjnymi dziewczętami czy cielesnymi reklamami, miłe przyzwolenie dla potrzeb ciała, a w końcu i pornografia i masturbacja. Każda z tych rzeczy jest grzechem niczym cudzołóstwo i rozpusta - prowadzą do śmierci i absolutnie trzeba się z nich oczyścić!

Egoizm - gdy ważniejszy jest mój odpoczynek i relaks, moje dobro materialne - samochód, komputer, ubranie, niż Pan Bóg oraz inni ludzie. Biblia zachęca nas do modlitwy, do czytania Biblii, do pomocy bliźnim, a często nieposłuszeństwo usprawiedliwiamy własnymi potrzebami.

Światowość - gdy oddajemy siebie radości z gier i filmów pełnych wulgaryzmów i przemocy, gdy radujemy się błazeńską mową, rozkosznym jedzeniem i książkami, a zapominamy, że źródłem naszej radości i życia jest Bóg. Co jest zrozumiałe, jeśli ktoś nigdy nie zakosztował wody życia.

Złe emocje - ludzie usprawiedliwiają się mówiąc "Jestem człowiekiem, mam swoje prawa, swoje potrzeby, swoje zdanie" a następnie dają upust złości. Albo gdy boimy się ludzi i milczymy widząc grzech lub nie jesteśmy szczerzy i nie szukamy wsparcia. Strach przed ludźmi jest zły, jeśli stoi na drodze prawdy.


Niestety słyszę czasem, że jestem zbyt radykalny a Pan Bóg wcale od nas tego nie wymaga. Tymczasem Biblia naucza, że owszem - tu i teraz mamy być święci.


Moje świadectwo jest takie, że Pan uwolnił mnie od oglądania filmów, grania w gry oraz od ulegania pożądliwości cielesnej. Zamiast tego wlał we mnie pragnienie Słowa i chęć modlitwy oraz wiarę w Jego cuda w moim życiu.

c.d.n.