Przemawiać do skały

Janek  | 

"I przemówił Pan do Mojżesza tymi słowy: Weź laskę i zgromadź zbór, ty i Aaron, twój brat. PRZEMÓWICIE na ich oczach do skały, a ona wypuści z siebie wodę. Wydobędziesz dla nich wodę ze skały i napoisz zbór i ich bydło. Mojżesz wziął laskę sprzed oblicza Pana, jak mu Pan rozkazał. Zgromadzili tedy Mojżesz i Aaron zbór przed skałą. I rzekł do nich: Słuchajcie, przekorni! Czy z tej skały WYDOBĘDZIEMY dla was wodę? I podniósł Mojżesz rękę swoją, i UDERZYŁ DWA RAZY swoją laską o skałę. Wtedy trysnęła obficie woda i napił się zbór oraz ich bydło. I rzekł Pan do Mojżesza i do Aarona: PONIEWAŻ MI NIE ZAUFALIŚCIE, aby MNIE UWIELBIĆ na oczach synów izraelskich, dlatego nie wprowadzicie tego zgromadzenia do ziemi, którą im daję." - 4 Moj. 20:7-12

Głosząc Ewangelię nie powinniśmy posuwać się do agresywnego uderzania w kamienne serca, ale przemawiać do nich ufając Bogu w moc Jego działania. Nie niecierpliwić się. To Duch Święty przekonuje o grzechu, a nie my.

Nawet jeśli zdarzy się nam przekroczyć granice i zobaczymy płynącą wodę, to powinniśmy potraktować to jako objaw Łaski, a nie jako przyzwolenie na agresywny sposób działania.

Szczególnie w kontekście osób krnąbrnych, które mają serca twarde. Jest bowiem napisane:

"A sługa Pański nie powinien wdawać się w spory, lecz powinien być uprzejmy dla wszystkich, zdolny do nauczania, cierpliwie znoszący przeciwności, napominający z łagodnością krnąbrnych, w nadziei, że Bóg przywiedzie ich kiedyś do upamiętania i do poznania prawdy" - 2 List do Tymoteusza 2:24-25