Ciało i Krew

Słowa, które powiedziałem do was, są duchem i żywotem

(47) Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, kto wierzy we mnie, ma żywot wieczny. (48) Ja jestem chlebem żywota. (49) Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i poumierali; (50) tu natomiast jest chleb, który zstępuje z nieba, aby nie umarł ten, kto go spożywa. (51) Ja jestem chlebem żywym, który z nieba zstąpił; jeśli kto spożywać będzie ten chleb, żyć będzie na wieki; a chleb, który Ja dam, to ciało moje, które Ja oddam za żywot świata. (52) Wtedy sprzeczali się Żydzi między sobą, mówiąc: Jakże Ten może dać nam swoje ciało do jedzenia? (53) Na to rzekł im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, jeśli nie będziecie jedli ciała Syna Człowieczego i pili krwi jego, nie będziecie mieli żywota w sobie. (54) Kto spożywa ciało moje i pije krew moją, ten ma żywot wieczny, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. (55) Albowiem ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem. (56) Kto spożywa ciało moje i pije krew moją, we mnie mieszka, a Ja w nim. (57) Jak mię posłał Ojciec, który żyje, a Ja przez Ojca żyję, tak i ten, kto mnie spożywa, żyć będzie przeze mnie. (58) Taki jest chleb, który z nieba zstąpił, nie taki, jaki jedli ojcowie i poumierali; kto spożywa ten chleb, żyć będzie na wieki. (59) To mówił, gdy nauczał w synagodze w Kafarnaum. (60) Wielu tedy spośród uczniów jego, usłyszawszy to, mówiło: Twarda to mowa, któż jej słuchać może? (61) A Jezus, świadom, że z tego powodu szemrzą uczniowie jego, rzekł im: To was gorszy? (62) Cóż dopiero, gdy ujrzycie Syna Człowieczego, wstępującego tam, gdzie był pierwej? (63) Duch ożywia. Ciało nic nie pomaga. Słowa, które powiedziałem do was, są duchem i żywotem, (64) lecz są pośród was tacy, którzy nie wierzą. Jezus bowiem od początku wiedział, którzy są niewierzący i kto go wyda. (65) I mówił: Dlatego powiedziałem wam, że nikt nie może przyjść do mnie, jeżeli mu to nie jest dane od Ojca.
(Ewangelia Jana 6:65)

Poznanie przez cierpienie 

Janek  | 
Weź syna swego, jedynaka swego, Izaaka, którego miłujesz, i udaj się do kraju Moria,
i złóż go tam w ofierze całopalnej na jednej z gór, o której ci powiem
. - Księga Rodzaju 22:2

Przychodzi taki czas w życiu dziecka Bożego, że zaczyna modlić się "Panie, chcę znać Cię lepiej!". Czasem nie zdajemy sobie sprawy, o co prosimy. Jedną z fundamentalnych prawd o Bogu wyrażoną w Chrystusie jest to, że jest On osobą, a Jego ukrzyżowanie pokazuje, że jest Osobą, która kocha i cierpi.

Abraham miał został przez Boga postawiony w niesamowitej sytuacji, w której miał on zabić swojego własnego syna. Niektórzy niewierzący ludzie patrząc z zewnątrz zarzucają Bogu barbarzyństwo. Ale po postawie Abrahama widać w jak głębokiej byli Oni ze Sobą relacji. Abraham był przyjacielem Boga, a Bóg dał mu Się poznać od najgłębszej strony Bożego serca. Abraham miał możliwość, zaszczyt i przywilej doświadczyć uczuć Ojca Niebios przed złożeniem najwyżej ofiary - Syna Bożego. Przez prawdopodobnie najtrudniejsze doświadczenie w życiu Abrahama, mógł on poznać prawdopodobnie najtrudniejsze doświadczenie w Bożym sercu.

Myślę, że znamy podobne świadectwa. Czasem rodzice patrzą jak ich dzieci chorują, czasem Pan je zabiera. Wielu wierzących, którzy przez to przeszli, mówiło później "Teraz lepiej rozumiem, co czuł Bóg podczas ukrzyżowania Jego Syna." i oddają Mu chwałę "Jak wspaniały jest On, który zrobił to z własnej woli, aby nas ratować".

Poczytujcie to sobie za najwyższą radość, bracia moi, gdy rozmaite próby przechodzicie - Jakuba 1:2

Chciałbym poniżej poruszyć kilka rodzajów doświadczeń, na które możemy spojrzeć z innej perspektywy. Będą to: moje cierpienie fizyczne, moja bezsilność, wychowywanie chorego dziecka.

 

 

 


Najnowsze artykuły


Wolność i niewola 

Janek  | 

Pan wysłuchuje modlitw i ratuje pokornych z dołu zagłady. Jeśli chcemy podobać się Bogu, to walczymy z naszymi grzechami - oczyszczamy się. Czasem zrozpaczony a czasem zrezygnowany, pełen wiary i niedowierzający prosiłem Boga o uwolnienie. Nie przestawałem mimo płynących dni, bo za żadną cenę nie chcę żyć w grzechu.

Pan wysłuchał mnie i uwolnił.

Później jednak musiałem odpowiedzieć sobie na pytanie - czy rzeczywiście bardziej kocham Boga niż grzech? Gdy pozwalałem sobie grzeszyć - pokuszenie wracało. Gdy się uniżałem - odchodziło.

Nie jest to jedyny powód kuszenia. Czasem kuszenie nas testuje i wzmacnia oraz sprawia, że możemy dać dobre świadectwo.

Czasem jednak grzech wraca, gdy odstępujemy od Boga. Bo nasza wolność to nie jednorazowy cud. Nasza wolność to życie wieczne w ciągłej społeczności z Bogiem przez Jezusa Chrystusa. Ciągłej.


Pan i Władca świata 

Janek  | 

Albowiem Jego jest Królestwo, Moc i Chwała. Na wieki wieków.

Pan jest Bogiem Wiecznym. W Jego ręku jest wszystko. Cielesnemu człowiekowi może wydawać się, że swój los trzyma w swoich rękach. Cielesny człowiek może myśleć, że podejmuje decyzje na podstawie swojego chcenia i swój zamiar wprowadza w czyn. Jest jednak inaczej. Pan to według własnego upodobania sprawia chcenie i wykonanie. Człowiek znajduje się w świecie, którego tylko cielesną część możemy oglądać cielesnymi oczami i poznać cielesnym rozumem. Jednak świat ten ma jeszcze wymiar duchowy, który można zobaczyć dopiero oczami wiary. Termin "oczy wiary" nie oznacza, że "ktoś coś powiedział, więc tak jest i koniec a ja sobie tę prawdę oglądam i jestem z niej dumny". Duchowe oczy to organ, który otrzymujemy od Ducha Świętego, gdy zaczynamy żyć w duchowym świecie po narodzeniu się z Boga. Duchowe Prawa, które przyjmujemy wiarą i akceptujemy je, gdyż tak powiedział Bóg, rządzą losem całej rzeczywistości. Duchowe oczy pozwalają nam obserwować te zjawiska.

Pan jest Bogiem Wiecznym i w Jego ręku jest wszystko. To On utrzymuje mnie przy życiu w każdej sekundzie mojego istnienia. Gdyby nie Jego ciągła decyzja - zginąłbym. Prawda ta jest niesamowita, ponieważ On jest Święty a ja jestem grzesznikiem. Jego cierpliwość względem świata, daje życie ludziom, którzy są zaprzeczeniem Jego świętości. Widać to najdobitniej w krzyżu Jezusa Chrystusa - dobrowolnie i pokornie wziął na Siebie bolesną karę za nasze grzechy. To jest ta łaska, która pozwala nam żyć i istnieć. Łaska i cierpliwość, z której nie zdają sobie sprawy ludzie niewierzący.

Ten stan nie będzie jednak trwał wiecznie. Przyjdzie czas, gdy skończy się  czas łaski. Obyśmy byli wtedy znalezieni w wierze w Jezusie Chrystusie. Wiecznemu Bogu Chwała i Cześć!


Gromadźcie żywność na czas głodu 

Janek  | 

Wydaje mi się, że w życiu każdego człowieka są lata tłuste i lata chude, dni spokojne i dni niepewności. Ja osobiście miałem tak nie jednokrotnie. W sytuacji głodu, gdy ciężka atmosfera wysysa z nas radość i pokój, pojawia się groźba zwątpienia i zachwiania w wierze. Jako dziecko boże czuję się w obowiązku nie chwiać w wierze i chodzić w pokoju, który przez swoją śmierć darował mi Pan Jezus. Pojawia się pytanie - jak?

 Jedną z moich odpowiedzi jest wyciąganie ze skarbca pamięci dobrych rzeczy. Gdy bywałem w trudnych sytuacjach i pojawiała się myśl "A może Pan mnie opuścił?", sięgałem do wspomnień i przypominałem sobie Jak wielkich rzeczy dokonał w moim życiu. Płynie z tego wielka otucha. Skoro Pan uratował mnie z dołu zagłady, osobiście pociągnął mnie i prowadził, to zgodnie ze Swoimi obietnicami - nigdy mnie nie opuści. Skoro umarł za mnie Jezus, gdy byłem grzesznikiem, to wiem, że nic nie zdoła mnie od Jego miłości oddzielić.

Chwała niech będzie Bogu w imieniu Jezusa Chrystusa!


Jak wygląda Droga 

Janek  | 

Jesteśmy powołani do uświęcenia (Hebr. 12:14).

Naszym obowiązkiem jest 100% oddanie Panu Bogu - oddzielenie się od wszelkiego grzechu i wzrastanie w miłości. Aby iść tą drogą należy pytać i prosić Ojca aby: wskazał nam drogę, ujawnił nasze grzechy, dał siłę by je zwyciężyć, przemieniał nasze serce ku większej miłości, oddaniu, gorliwości, wierze. Dobrze prosić o zrozumienie Słowa Bożego oraz o oczyszczenie z fałszywych nauk i złych intencji.

Trzeba też mieć świadomość i wyznać przed Bogiem, że sami z siebie nic nie możemy - nawet nie możemy zrozumieć Biblii, dopóki On nie pouczy nas przez Ducha Świętego. Dlatego nasza jedyna nadzieja jest w Bogu. Dlatego dokładać musimy wszelkich starań, aby Jemu się podobać. Trzeba zbadać każdą minutę naszej codzienności i sprawdzić, czy jest poddana Bogu i czy jest Mu miła. Jeśli oglądanie TV nie jest miłe Bogu - należy przestać. I tak z każdą inną kwestią - od poranku, przez śniadanie, pracę, zakupy, relacje z ludźmi, aż do wieczora. Nie można zapominać o czytaniu Biblii, modlitwie, miłości do wszystkich ludzi.

To jest droga uświęcenia i zapierania się siebie (Mat. 16:24). Abym nie żył już ja, ale by żył we mnie Chrystus (Gal. 2:20). To wymaga uśmiercenia naszych cielesnych pragnień, zabicia marzeń i uczuć, które nie są ku chwale Boga.


Po owocach poznacie siebie 

Janek  | 

Jest napisane "Po ich owocach poznacie ich." (Mat.7:16).

Co to za owoce? Napisane jest "Owocem zaś Ducha są: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, wstrzemięźliwość." (Gal.5:22-23) oraz "owoc godny upamiętania" (Mat.3:8). Takie są więc owoce bycia Chrześcijaninem, uczniem Jezusa.

Czym się te owoce charakteryzują?

Pismo mówi "przeznaczyłem was, abyście szli i owoc wydawali i aby owoc wasz był trwały" (Jan.15:16).

Wiąże się to z tym, że z dobrego skarbca wydobywamy dobre rzeczy, a dobre drzewo rodzi dobre owoce a nie złe. Jest to bardzo ważna prawda biblijna związana z narodzeniem się na nowo.

Dopóki nie narodzimy się z Ducha, jesteśmy złym drzewem. Możemy się starać i próbować zmieniać, chwilowo odnosząc sukcesy. Niektórzy mogą nawet myśleć, że narodziliśmy się z Ducha, bo tak świetnie opanowaliśmy nasze gesty.

Ale Pan bada serce i my też powinniśmy je badać. Jeśli owoc nie jest trwały, a w naszych sercach pojawia się złość, gniew, zła pożądliwość, zazdrość, pycha, to powinniśmy się zastanowić czy jest to kuszenie, czy jest to naturalny stan naszego serca, które nie zostało przemienione przez Ducha Świętego.


Tak więc po owocach poznacie swoje serce i po owocach poznacie uczniów Jezusa. Po owocach poznacie społeczność, która trwa w Chrystusie. Będą to owoce dobre, pełne miłości i trwałe, dobywane z czystych serc ludzi oddanych Bogu.


Grzech w życiu Nowego Stworzenia 

Janek  | 

Rozmawiałem w ciągu ostatniego roku z osobami z różnych wyznań chrześcijańskich i spotkałem się z wiarą w pewne specyficzne kłamstwo. Zwiedzenie to jest subtelne, w ustach słodkie, ale w swojej istocie jest zabójcze i gorzkie jak piołun. Chodzi mi o kwestię grzechu.

Wierni powtarzają, że Chrystus uwolnił nas od grzechu, grzech nad nami nie panuje, jesteśmy dla grzechu martwi oraz jako chrześcijanie nie możemy grzeszyć. Wszystko to jest prawdą.

Jednak gdy dotykamy praktyki życia, ci sami ludzie dodają, że w ciele zawsze będziemy grzeszyć i nie da się być doskonałym. To również jest prawda, ale niestety często staje się ona wymówką i usprawiedliwieniem.

Tymczasem Nowe Stworzenie nie jest cielesne ale duchowe. Chrystus dał nam zwycięstwo i daje nam moc, aby oczyścić nas z wszelkiego grzechu, abyśmy byli nienaganni i doskonali! Potrzeba tu wytrwałości i wiary!

Po ludzku mówiąc - Dziecko Boże będzie wzrastać w świętości i bezgrzeszności, choć czasem zdarzy mu się upaść. Ale grzech nad nim panować nie będzie!


Jednak gdy padniemy ofiarą kłamstwa, to uwierzymy, że będąc w ciele nie ma dla nas sposobu i możliwości, aby uwolnić się od złej pożądliwości, egoizmu, gniewu, strachu i smutku. Tymczasem jest taka możliwość - Pan Bóg to sprawia i przemienia nas z chwały w chwałę, dodając nam miłości, zabierając zniewolenia itd.


Grzech w praktyce.

Zła pożądliwość, z którą mają problem chyba najczęściej bracia. Sycenie oczu atrakcyjnymi dziewczętami czy cielesnymi reklamami, miłe przyzwolenie dla potrzeb ciała, a w końcu i pornografia i masturbacja. Każda z tych rzeczy jest grzechem niczym cudzołóstwo i rozpusta - prowadzą do śmierci i absolutnie trzeba się z nich oczyścić!

Egoizm - gdy ważniejszy jest mój odpoczynek i relaks, moje dobro materialne - samochód, komputer, ubranie, niż Pan Bóg oraz inni ludzie. Biblia zachęca nas do modlitwy, do czytania Biblii, do pomocy bliźnim, a często nieposłuszeństwo usprawiedliwiamy własnymi potrzebami.

Światowość - gdy oddajemy siebie radości z gier i filmów pełnych wulgaryzmów i przemocy, gdy radujemy się błazeńską mową, rozkosznym jedzeniem i książkami, a zapominamy, że źródłem naszej radości i życia jest Bóg. Co jest zrozumiałe, jeśli ktoś nigdy nie zakosztował wody życia.

Złe emocje - ludzie usprawiedliwiają się mówiąc "Jestem człowiekiem, mam swoje prawa, swoje potrzeby, swoje zdanie" a następnie dają upust złości. Albo gdy boimy się ludzi i milczymy widząc grzech lub nie jesteśmy szczerzy i nie szukamy wsparcia. Strach przed ludźmi jest zły, jeśli stoi na drodze prawdy.


Niestety słyszę czasem, że jestem zbyt radykalny a Pan Bóg wcale od nas tego nie wymaga. Tymczasem Biblia naucza, że owszem - tu i teraz mamy być święci.


Moje świadectwo jest takie, że Pan uwolnił mnie od oglądania filmów, grania w gry oraz od ulegania pożądliwości cielesnej. Zamiast tego wlał we mnie pragnienie Słowa i chęć modlitwy oraz wiarę w Jego cuda w moim życiu.

c.d.n.


Jezus Chrystus 

Janek  | 

O Jezusie napiszę to: Jezus to Syn Boży, przez którego wszystko istnieje co istnieje oraz stało się wszystko co się stało. Był życiem i światłością ludzi. On na początku ugruntował ziemię a niebiosa są dziełem Jego rąk. Ten to właśnie Syn Boży, który przyszedł na ziemię do Swojej własności, aby uratować Oblubienicę od jej nierządu, ukochać Umiłowaną Boga, która Nim wzgardziła... On w pokorze i cichości wziął na Siebie grzechy świata i umarł, abyśmy my - zdrajcy, kłamcy, cudzołożnicy i mordercy - mogli stać się dziećmi Boga... Jego - Najświętszego, Niesamowitego, Wszechmocnego i Jedynego - nazywać Ojcem. Umarł w pohańbieniu, w wielkim strachu i bólu, gdyż zawsze był tam, dokąd my zmierzamy - w cudownej obecności Boga, a umarł w samotnym, mrocznym i bolesnym od Niego oddzieleniu.

W Jezusie zamieszkała cieleśnie pełnia boskości, będąc na Ziemi czynił On dzieła Ojca i objawił nam Jego Imię. Był miłosierny, cierpliwy, pełen dobroci - każdy kto widział Jezusa, widział to jakim jest Ojciec. I to właśnie Syn Boży objawił nam, że Bóg nas kocha, albowiem Bóg tak ukochał ten świat, że Swojego Syna dał abyśmy mogli mieć z Nim pokój i życie wieczne.

Za co bardzo Bogu dziękuję, bo ja również widzę, jak działa w moim życiu. Uwolnił mnie z nałogu - Pan Bóg uczynił to z dnia na dzień, tak że byłem bardzo zaskoczony i uradowany. Modliłem się o pogodzenie z rodzicami i teraz moja mama czyta Biblię. Modliłem się, abym mógł pomagać ludziom a teraz ciągle trafiają do mnie używane ubrania, które mogę rozdawać bezdomnym i biednym. Gdy byłem smutny - Pan pocieszał mnie. Tak więc Chwała Bogu!


Ewangelia 

Janek  | 

  Ewangelię rozumiem tak, jak wierzę iż objawił mi Duch Święty, gdy przekonał mnie o grzechu, sprawiedliwości i sądzie - co stało się zgodnie z zapowiedzią Pana w Ew. Jana 16:8.

W skrócie:

Jestem beznadziejnym grzesznikiem i nie mam szans na społeczność z Bogiem. Jednak On kocha mnie tak bardzo, że gniewem za moje grzechy obciążył Swojego Syna - Jezusa, który umarł za mnie, abym był wolny od grzechu i mógł mieć społeczność z Samym Świętym Stwórcą, być Jego dzieckiem, oraz żyć wiecznie. Chwała Bogu!

Ewangelia:

Każdy człowiek jest grzesznikiem, który sprawiedliwym wyrokiem Bożym zasługuje na śmierć i potępienie. Wszyscy zgrzeszyli i w swoim buncie stali się mordercami, cudzołożnikami, kłamcami, bałwochwalcami. Nie ma dla ludzi żadnej nadziei, gdyż nigdzie nie ukryjemy się przed sądem Bożym, Jego mieczem i ogniem. Grzech płynie w naszych żyłach. Zasługujemy na śmierć.

Tymczasem Pan Bóg wziął nasze grzechy na Siebie. Choć Go nienawidziliśmy, opluwaliśmy i przeklinaliśmy, On w Chrystusie Jezusie umarł za nas, abyśmy mogli mieć z Nim pokój i życie wieczne.

Jako grzesznicy nigdy nie mieliśmy żadnej szansy, aby sobie zasłużyć na zbawienie. Nasze dobre uczynki były przed Nim jak szata plugawa... Wolność jest tylko i wyłącznie z Jego łaski.

Dzięki tej łasce i miłości Pan Bóg prowadzi nas i oczyszcza z grzechu. Gdyż jako grzeszni ludzie nie będziemy mogli żyć wiecznie. Aby móc z Nim żyć, musimy się stać podobni do Niego - czyści i święci. Pan w Swojej łasce nam w tym pomaga.


Chwała Panu Bogu po wieczne czasy!


Nauka od Pana 

Janek  | 

W ostatnich miesiącach zauważyłem wspaniałe błogosławieństwo od Pana Boga w postaci nauki ku uświęceniu. Mogłem rozpoznać w sobie grzech, którego wcześniej nie widziałem. Oto niektóre tematy, które zauważyłem.

  1. Miłuj bliźniego jak siebie samego
    Chciałbym teraz traktować innych tak, jak ja sam chciałbym być traktowany, nie tylko przez innych, ale przez Pana Boga. Bardzo zależy mi na społeczności z Panem Bogiem i Jego bliskiej obecności w moim życiu. Tymczasem zauważyłem, że nie wykazywałem tej cierpliwości, łagodności, gotowości do rozmów, której pragnę od Niebiańskiego Ojca względem mnie. Chwała Bogu, że mogę się zmieniać na obraz Jezusa Chrystusa :)
  2. O nikim źle nie mówcie
    Zauważyłem, że pozwalałem sobie na krytykę. Ciężko nie krytykować grzechu i złych zachowań, ale znów - sam nie jestem bez grzechu i sam chciałbym być traktowany raczej ze współczuciem i chęcią ratunku.
  3. Dziećmi Jego jesteśmy
    Pracuję z dziećmi i w wielu sytuacjach mogę zrozumieć jakiś aspekt relacji ojciec-dziecko, która to relacja wiąże mnie z Panem Bogiem. Dzięki temu dowiaduję się nieco o miłości i postępowaniu Pana względem mnie, oraz mojego - czasem upartego - postępowania względem Boga.